Ilu ludzi na świecie tyle upodobań filmowych. Jedni lubią dramaty, inni kino akcji, inni jeszcze horrory czy komedie. Jednak jest grupa filmów, którą można śmiało określić obowiązkową dla wszystkich tancerzy Salsy na świecie. Szczególnie… trzy pierwsze pozycje!
1. Buena Vista Social Club (1999)
Jest to jeden z dwóch filmów dokumentalnych w zestawieniu. Opowiada o grupie wiekowych muzyków kubańskich, którzy przed wieloma laty grywali ludową muzykę w hawańskim klubie. Kamera poszukuje lokalu, w którym odbywały się koncerty oraz pokazuje współczesne życie dawnych gwiazd oraz rejestruje wzruszające wywiady. Momentem kulminacyjnym jest koncert weteranów w nowojorskim Carnegie Hall.
Naszym zdaniem jest to przepiękny obraz i jednocześnie pozycja absolutnie obowiązkowa dla wszystkich fanów salsy Ze względu na wielki sentyment, miłość do Compaya Segundo oraz cudownej muzyki zawyżamy ocenę w naszej pomarańczowej skali.
Ocena QS: 8.5 / Ocena Filmweb: 7.8 / Ocena IMDb: 7,6
Filmweb IMDb Oglądaj online na CDA2. El Cantante (2006)
Tym razem mamy pozycję fabularną. Brawurowa historia życia Hectora Lavoe, króla salsy i największego piosenkarza lat siedemdziesiątych. Słuchacze kochali go za niesamowity, kryształowy głos oraz niesamowite zdolności do improwizacji. W rolę Hectora wcielił się sam Marc Anthony.
Znamy twórczość zarówno Marca Anthonego jak i bohatera w którego się wcielił. Musimy zatem mu oddać, że zagrał swoją rolę naprawdę fantastycznie. Świetną robotę wykonała również Jennifer Lopez. Gdyby nie ich występ, film trzeba byłoby jednak zaliczyć do słabego raczej romansidła, w tym przypadku bez happy endu. Ze względu na sentyment do przecudownej muzyki Hectora Lavoe przyznajemy zawyżone siedem i pół
Ocena QS: 7.5 . Ocena Filmweb: 6.8 / Ocena IMDb: 5.5
Filmweb IMDb Oglądaj online na IPLA3. We Like It Like That (2015)
Film opowiada historię latynoskiego boogaloo, począwszy od jego powstania, poprzez największy boom, powolny upadek, kończąc zaś na jego odrodzeniu w ostatnich latach. Bogata historia gatunku, który najpierw zdefiniował swoje pokolenie, a później był już zbyt popularny, by dać się stłumić nowym falom muzycznym. Jest to jednocześnie barwna ekspresja latynoskich dzielnic lat 60-tych Nowego Jorku, poprarta przepięknymi kadrami.
Doceniamy przede wszystkim brawurowy dobór osobistości przed ekranem. Znajduje się tutaj absolutnie cała plejada najważniejszych osób w historii latynoskiego Boogaloo i nie tylko. Do tego przepiękny montaż przeplatany autentycznymi zdjęciami i nagraniami z ówczesnej epoki. Film ogląda się z wypiekami na twarzy, na koniec chce się kilkukrotnej powtórki a nóżki same rwą się do tańca. Nie mamy najmniejszych złudzeń. Jest dziesięć!
Ocena QS: 10.0 / Ocena IMDb: 8.6
IMDb Oglądaj online4. Dirty Dancing 2 (2004)
Na początku umówmy się, że polskie tłumaczenie „Wirujący Seks 2” niespecjalnie oddaje treść filmu…
Akcja dzieje się w roku 1958. Amerykańska rodzina przeprowadza się na Kubę. Katey ma 18 lat i wchodzi w wiek dojrzałości w specyficznej i gorącej atmosferze Hawany, która stoi u progu rewolucji. Poznaje Javiera, który wprowadza ją w świat kubańskich rytmów. Trafiają do klubu nocnego La Rosa Negra, do którego chodzą wyłącznie miejscowi i gdzie taniec jest gorętszy od temperatury na zewnątrz…
No i cóż można więcej powiedzieć o drugiej odsłonie Wirującego Seksu… Podejrzewamy, że tak jak my biliście na kinowej premierze. I zapewne tak jak my szliście na film pełni nadziei na świetne widowisko. I pewnie tak jak my poczuliście wielki zawód po wyjściu z kina. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że scenariusz prosty jak Susie Q, zaś gra aktorów nie stała wcale na najwyższym poziomie. No i gdzie ten Patrick Swayze?!
Na otarcie łez musimy przytomnie oddać, że filmowi towarzyszy bardzo dobra ścieżka dźwiękowa. Większość utworów to hity znane z tanecznych parkietów całego świata, a Represent Cuba był chyba największym hitem w historii szczecińskich, legendarnych Kontrastów. I chyba tylko muzyka ratuje ocenę DD2
Ocena QS: 6.5 / Ocena Filmweb: 6.7 / Ocena IMDb: 6.0
Filmweb IMDb Oglądaj online na CDA5. The Latin Dream (2017)
Uwaga, teraz będą jaja Fernando Sosa gra bohatera o imieniu… Fernando. Tatiana Bonaguro gra jego partnerkę, która nie ma na imię Tatiana. Zarówno w rzeczywistości i jak i w filmie tworzą parę uznawaną za mistrzów w akrobatycznej odmianie Salsy. Następnie Fernando poznaje Carolinę, która zmienia jego podejście do tańca o 180 stopni…
I tutaj mamy zgryz. Filmowo bowiem, umówmy się, Latynoski Sen należy do serii „kup 10 filmów za 5 złotych” dostępnych w wielkich koszach z supermarketów. Braliśmy jednak pod uwagę, że dobry tancerz nie musi być dobrym reżyserem. Cóż, Sosa reżyserem okazał się raczej… miernym.
Fernando nadrabia natomiast tańcem, który w filmie gra główną rolę i na który patrzy się z wytrzeszczonymi oczami. Znajdziemy też na ekranie masę jego znajomych, którzy po prostu „robią robotę”. Do tego film jest po włosku, czyli w ulubionym języku Gochy. To powoduje, że nie ryzykujemy i nie opuszczamy oceny jakoś specjalnie nisko…
Ocena QS: 6.5 / Ocena IMDb: 5.8
IMDb6. Cuban Fury (2014)
Bruce, główny bohater filmu, walczy intensywnie z kompleksami i nadwagą, wspominając dawne czasy, gdy wygrał mistrzostwo salsy juniorów w Wielkiej Brytanii. Wszystko się zmienia wraz z przybiciem nowej szefowej, która dziwnym trafem zakochana jest w Salsie Bruce postanawia zawalczyć o Julię wracając na taneczną ścieżkę swojego życia.
Film to typowa półka średnia. Fabuła trochę banalna, ale można się kilka razy zaśmiać i nudno wcale nie jest. Technicznie też nie jest źle. Aktorzy dają radę a salsa brzmi w filmie bardzo dobrze. Z drugiej strony na pewno nie jest to kino wybitne, ot dobra pozycja na odmóżdżający wieczór
Ale za to ta scena tanecznej bitwy na parkingu…
Ocena QS: 6.0 / Ocena Filmweb: 5.7 / Ocena IMDb: 6.2
Filmweb IMDb Oglądaj online na CDAOkazuje się, że nie wszystkie filmy o Salsie muszą być dziełami genialnymi. Ale czy to problem? Wcale nie! Sam fakt, że temat Salsy przewija się regularnie na wielkim ekranie to tylko powód do radości. Zawsze to więcej tańca
Na liście wymieniliśmy jedynie 6 filmów, które naszym zdaniem warto obejrzeć. Salsa natomiast przejawiała się w kinematografii o wiele częściej. Powiedzmy jednak, że nie zachęcamy Was jakoś specjalnie do oglądania takich filmów jak „Born Romantic”, „Baila Conmigo”, „Sex Love And Salsa” czy dwóch filmów zatytułowanych zwyczajnie… „Salsa” Wystarczy Wam wiedzieć, że takie filmy po prostu powstały…
Dajcie nam znać, czy widzieliście któryś z filmów? Macie swój ulubiony? Napiszcie koniecznie w komentarzach!